środa, 3 kwietnia 2013

Militarnie

No i po krótkiej przerwie trzeba było się zmobilizować do ponownego wstawania o 6 rano...
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo ale z drugiej strony nikt nie uprzedzał, że trzeba tak zasuwać !
Jest tylko jeden plus- w moim przypadku pośpiech jest najlepszym stylistą :)



Tym razem coś luźniejszego - czyli to co noszę częściej. Uwielbiam leginsy! w zasadzie rzadko noszę coś innego :) te ze zdjęcia to akurat nowy nabytek ale już je pokochałam. Pasują do większości rzeczy z mojej szafy. Koszulka z Bershki ( trafiona na przecenie rzecz jasna :D ) jakoś idealnie komponuje mi się z air force'ami.  Żakiet to też złoty strzał ( Funk'n'soul ) mam go już sporo czasu ale jakoś nie mogłam z niczym połączyć. No i czapka, którą bardzo lubię ale mam nadzieję, że nie będzie mi już niedługo potrzebna ... 

Wciąż czekam na wiosnę...